OleOpole.pl - Opolskie "między Śląskami"
  • <i>Fot. www.kudyba.pl</i>
    Fot. www.kudyba.pl

Opolskie "między Śląskami"

Trzeba podkreślić, że wartościową drużynę osób, wywodzących się ze środowiska MN tworzą liczni wójtowie, burmistrzowie i radni gmin Opolszczyzny. To dzięki nim zmienia się na lepsze ich "mały Heimat". Jednak skupiając się na dobrym gospodarzeniu w swoich opłotkach, ludzie ci starają się raczej nie zabierać głosu w wielkiej, ogólnowojewódzkiej polityce. Aby się nie narażać - na wszelki wypadek - gdyż dziś od władzy marszałkowskiej zależy, gdzie trafią unijne pieniądze. Opolski świat jest mały...

"Ciepłe misie" Największą blizną na policzku Opolszczyzny minionych 10 lat była opolska afera ratuszowa, która "rozsławiła" województwo na cały kraj i to tak skutecznie, że dziś Opole kojarzy się w Polsce oprócz Festiwalu Polskiej Piosenki, właśnie z korupcją. Z powodu tej afery Opolskie już raczej nigdy nie postawi na lewicę.

Po kompromitacji lewicy, do władzy na Opolszczyźnie mógł się dorwać każdy, wystarczyło, że nie był uwikłany w uczucia do SLD.

Dlatego wiatr w żagle opolskiej polityki triumfalnie dmucha Platformie, nazwanej przez Wójcika: "ciepłe misie".

Platforma unika wielkich sporów, kontrowersyjnych postaw. Stara się, by jej medialny wizerunek, wypracowywany przez marszałkowski sztab PR był wzorowy, ładny, dobrze wychwalony, poparty fotografią z przecięcia, zebrania, spotkania. Taka zagłaskana polityka zawodzi na dłuższą metę. Dlatego coraz częściej zauważa się, że na Opolszczyźnie co innego mówią ludzie, a co innego twierdzą władze. Politycy odsuwają się od społeczeństwa, uprawiając politykę dla siebie, aby zadowolić swe partie.

Opole podupada Największym przegranym tego 10-lecia jest miasto Opole. Opolanie przy każdej okazji krytykują samotnego, bez przywódczej ikry prezydenta Ryszarda Zembaczyńskiego i beznadziejnie skłóconą radę miasta, złożoną w dużej mierze z ludzi bardzo młodych i niedoświadczonych. Padają porównania do Wrocławia, do Dutkiewicza, pojawia się tęsknota za silnym "Papą"... Już Nysa, Kędzierzyn-Koźle, Kluczbork rozwijają się bardziej dynamicznie, więcej się dzieje, lokują się inwestorzy.

Opole straciło duszę, wygoniło z rynku życie, postawiło na marnych urzędników miejskich. Przez minione 10 lat nie udało się zbudować w zasadzie niczego, oprócz osiedla Dobre Domy i obwodnicy, które to budowy zresztą też wpisane były w scenariusz ratuszowej serii afer korupcyjnych. I nadal nie ma pomysłu, jak, gdzie i za co stworzyć Muzeum Polskiej Piosenki, za ile i za czyje pieniądze wyremontować symbol tej piosenki - opolski amfiteatr. Nie wiadomo, czy helikopter powinien lądować na szpitalnym parkingu, bo robi hałas i czy Opole powinno się dołożyć do budowy regionalnego lotniska. Na razie setki opolskich "gastarbajterów" blokują codziennie najbardziej centralne miejsce miasta: parking przed dworcem PKP, gdzie z tobołami czekają na odjazd do Niemiec i Holandii.

Przedsiębiorczy Opolanie wyjeżdżają do innych województw, gdzie robią solidne kariery, młodzi emigrują za granicę. Aby przeczekać, doczekać, aż region wystarczająco "zakwitnie", żeby warto było w nim żyć.

Ratusz, jakby nie dostrzegał olbrzymiego problemu opolskich migracji, chwali się na swojej stronie internetowej, że wg miesięcznika "Forbes" Opole zajęło 3. miejsce w kraju pod względem liczby zarejestrowanych firm z udziałem kapitału zagranicznego. Statystyka i "pijar" się liczy. Nikt nie dopowiada, ile wśród tych firm jest agencji pośrednictwa pracy w Holandii, Irlandii, Austrii... To także nie przypadek i też nie powód do dumy, że Opolskie jest liderem w kraju, jeśli idzie o liczbę wydanych pozwoleń na pracę dla obywateli Ukrainy i Mołdawii.

Brak liderów, brak rąk do pracy, brak samokrytycyzmu władz, brak wyrazistych perspektyw... Opolskie dryfuje.

Ale odtąd wszystko się odmieni. Odtąd, czyli po jubileuszu, na który przygotowują się właśnie i kombatanci i beneficjenci. Opolskie świętuje 10 lat. Niech kwitnie nam!

Teresa Kudyba
Autorka jest producentką telewizyjną, publicystką współpracującą z ARD, Spiegel-tv, Deutsche Welle-tv, TVP, "Gazetą Wyborczą".

Magazyn Społeczno-Kulturalny "Śląsk", nr 05/2008
Zajty: « Poprzednia 1 2 3 4





Slask